Czy telefon komórkowy jest najważniejszy?

Kiedy pojawiły się pierwsze telefony komórkowe, nikt nie sądził, że wkrótce staną się tak powszechne i łatwo dostępne. Pierwsze modele były drogie i mogli sobie na nie pozwolić tylko nieliczni. Z czasem zaczęły nie tylko tanieć, ale i coraz bardziej się unowocześniać. Telefon komórkowy nie jest już przysłowiową cegłą, ale maleńkim przedmiotem mieszczącym się bez problemu w niewielkiej kieszeni. Od kiedy komórki stały się nieodłącznym elementem codzienności, coraz młodsze osoby pragnął je mieć. Na początku to studenci ubolewali, że muszą korzystać z budek telefonicznych, by zadzwonić do rodziców. Potem licealiści zaczęli zazdrościć rodzicom swobody rozmawiania przez telefon komórkowy. Wielkie wzburzenie wywołało kupowanie komórek gimnazjalistom. Dziś już pierwszoklasista obok elementarza ma w plecaku nowiutki model telefonu dotykowego i prawie nikogo to nie dziwi. Rodzice uważają, że nie ma w tym nic złego, że chcą być w ciągłym kontakcie ze swoim dzieckiem. Uczniowi może się coś przecież coś przytrafić w drodze ze szkoły, na wycieczce szkolnej itp. Jednak nie dostrzegają tego, że dla wielu uczniów komórka to wyznacznik statusu materialnego, a nie narzędzie kontaktu. Od czasu pojawienia się komórek w szkołach częściej dochodzi do kradzieży. Nie każdego stać na najnowszy model, a prawie każdy chciałby go mieć. Rodzice powinni wziąć to pod uwagę, kupując dziecku drogi telefon.