Telefonia narzędziem kontroli
W szkole średniej czyta się pewną lekturę, która opowiada o świecie w pełni inwigilowanym, w którym ludzie nie mają miejsca na prywatność, na intymność, na wolność. Autor nie przewidział może wszystkiego w swojej książce, jednak wiele z jego wizji literackiej pojawia się w dzisiejszym świecie. posiadająć telefon komórkowy jesteśmy stale śledzeni. Nasza władza nadała sobie uprawnienia do śledzenia naszych rozmów, korespondencji smsowej czy mailowej oraz tego gdzie się w danym momencie znajdujemy. Nie ma miejsca na prywatność. Podobnie jak z przeszukiwaniem każdego na lotniskach, zgodziliśmy się na bycie traktowanymi jak potencjalni przestępcy. Gdzie jest zatem nasza wolność? Telefonia z jednej strony zmieniła nasz świat na lepsze, pozwoliła na rózwój relacji biznesowych, dała szansę na latwiejszą komunikację, pokonała wiele barier. Jednak przy okazji stała się jednym wielkim narzędziem kontroli obywateli i to nie tylko przez własną władzę, ale i przez władzę innych państw – a to już zakrawa na paranoję. Telefonia powinna służyć nam – zwykłym ludziom, przedsiębiorcom, ale nie powinna podlegać tak dokładnej iniwigilacji. Przegapiliśmy moment, w którym można było nad tym jeszcze zapanować. Obecnie zaawansowana technologia, jaką oferuje nam telefonia oprócz komfortu usług znaczy dostęp do wszelkiej korespondencji i treści rozmów osób, które zupełnie nie powinny mieć do tego wglądu.