Telefonia wieku XXI
Jeszcze 10 lat temu nie każdy miał w torebce czy kieszeni telefon komórkowy. Teraz jest to w zasadzie nie do pomyślenia, większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że popadło w swego rodzaju uzależnienie od telefonii komórkowej. Nie ma w tym nic dziwnego, takie zjawisko zostało nawet rozpoznane przez psychologów. Wielu z nich już miewa u siebie pacjentów, którzy zauważają u siebie poważne problemy związane z nadużywaniem elektronicznych gadżetów, takich jak telefony komórkowe czy tablety. Wiele osób w zasadzie „wisi” cały dzień na telefonie, bowiem gdy tylko skończy ze sprawami zawodowymi, okazuje się, że zaczynamy wydzwaniać w sprawach prywatnych i nie wiadomo kiedy skończymy. Nie wiadomo również jak takie nadużywanie telefonów komórkowych odbije się za kilka lat na naszym zdrowiu. Dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy w sposób zdecydowany wyznaczyć sobie dni czy choć okresy w ciągu dnia kiedy nie inicjujemy sami korzystania z telefonu komórkowego czy innej elektroniki. Telefonia nie powinna nas bowiem zdominować. Ważne jest nasz zdrowie i zaangażowanie w realne kontakty międzyludzkie, a coraz częściej zapychamy braki w kontaktach twarzą w twarz kontaktem bezosobowym przez komórkę. Przesada w żadnym kierunku nie jest dobra. Dotyczy to również korzystania z telefonów.